Rabka - Turbacz - Nowy Targ (Gorce, 8-9 II 2011, foto RK)
Myślę, że to super pomysł, taka wędrówka, szkoda tylko, że było nas tak malutko. Następnym razem będzie więcej :) Słońce, śnieg, góry... no o czym więcej marzyć? (Marzena Bieniecka)
 
Wytrwale przemierzaliśmy szlaki skute lodem, nie raz zdarzał się poślizg, ale nie taki z który byśmy sobie nie poradzili. Jednak wszelkie trudy wynagradzał nam przyjemny czas wędrówki w bezkres lasu, rześkie górskie powietrze i oczywiście niezwykłe widoki w dal horyzontu, opisywane dokładnie, co do szczytu przez naszego przewodnika. Myślę, że te krajobrazy pasm górskich z konkretnymi górami utkwiły każdemu z nas dobrze w pamięci. A jeśli coś wyleci nam z głowy to na pewno szybko powróci nam dzięki licznym zdjęciom, które czynione były w każdej wolnej chwili wyprawy. (Dagmara Duda)
 
Wycieczka była udana choć na szczycie nie zobaczyłem Tatry. Najbardziej w pamięci utkwiła mi zabawa w kalambury i co zabiorę na wyspę oraz wspaniała jajecznica. (Max Klauzner)
 
Wyprawa na Turbacz, wspaniałe miejsce na podziwianie górskiego krajobrazu, robienie zdjęć ośnieżonym szczytom, dobry czas na rozmyślanie, wspaniali ludzie, z którymi nie można się smucić, pyszna jajecznica na śniadanie. Szlak oblodzony, lecz daliśmy wszyscy radę, pomimo upadków, doszliśmy szczęśliwie na szczyt. Niezapomniany wypad na Turbacz! (Aga Kadela)

Kliknij zdjęcie, aby powiększyć widok.